Magdalena Kapuścińska ANEKS DO RZECZYWISTOŚCI



Magdalena Kapuścińska "Aneks do rzeczywistości" (wydawnictwo Poetariat 2019)

Magdalena Kapuścińska podbiła serca Czytelników swoją osobowością, uśmiechem, ogromnym dystansem do siebie, ale przede wszystkim poezją o rozpoznawalnym i unikatowym stylu. Pisze wiersze, co oczywiste, z kobiecej perspektywy z ogromną wrażliwością na odcienie życia, ale potrafi również być ujmująco pragmatyczna, realistycznie oceniając otaczający nas świat.

"Aneks do rzeczywistości" jest szóstym tomikiem poetyckim Autorki, a tytuł idealnie współgra z zawartymi w nim utworami. Poetka skutecznie odrywa nas od szarej ziemi by wspólnie z czytelnikiem złapać  "oddech w chmurach".

Czym mogła kierować się Autorka wybierając tytuł swojego tomiku?
Aneks  to dodatek, uzupełnienie, załącznik. Rzeczywistość – w znaczeniu potocznym to „wszystko, co istnieje”.
Najprościej więc rzecz ujmując - załącznik do życia, do otaczającego nas świata.
Czasem mówimy, że życie jest szare, że zżera nas rutyna, przygniatają problemy dnia codziennego. I tutaj pojawia się Magdalena Kapuścińska ze swoim zbiorem wierszy, które mają nas z tej rzeczywistości oderwać i choć na chwilę "porwać w chmury". To co najbardziej podoba mi się w tym tomiku to różnorodność tematów, oczywiście nieco pozorna, ponieważ wszystkie łączy jedna niewidzialna nić. Przekładając kolejną kartkę, już myślimy o tym co czeka na następnej.  Wszystko jest tu starannie przemyślane i skomponowane w wyrazistą całość.
Na początku książki Autorka umieściła krótką miniaturę:

Poeci szyją rzeczywistość
na maszynie do pisania

jakby uprzedzając Czytelnika, że czeka go poetycka podróż poza tę rzeczywistość, która go otacza.
Czy będzie ona lepsza? Nie wiem. Każdy z nas oczekuje zapewne innego ideału świata. Będzie niewątpliwie zaskakująca, bo Autorka nie boi się ani trudnych tematów, ani eksperymentów literackich. Będzie też miła w odbiorze gdyż jak zawsze zadbała o formę, która jest tutaj niezwykle różnorodna. Bardzo lubię gdy autor próbuje budować bliską relację z czytelnikiem, a mam wrażenie, że Magdalenie Kapuścińskiej udaje się to za każdym razem.

W tomiku znajdziemy liczne wiersze o miłości, bo przecież to nieodłączny element naszego życia, nawet jeśli mamy do czynienia z "załącznikiem" do niego. A może właśnie dlatego? Są to wiersze różne - delikatne, subtelne, melancholijne. Łączy je jedna wspólna cecha- zapadają w pamięć, dotykają. Odnoszę wrażenie, że Autorka chce powiedzieć Czytelnikowi: chodź, zaprowadzę cię do miejsc, gdzie płonęła moja dusza!
Moim ulubionym utworem miłosnym jest wiersz OGIEŃ:

Jestem jak ogień
raz cichnę przygasam
raz niosę pożogę

Nie strawię cię
sama siebie nie mogę
choć w tobie płonę

W kilku utworach Autorka wprost daje czytelnikom do zrozumienia, że ucieka od skostniałego świata szukając swojego azylu, a nim najczęściej jest poezja.

...Zmęczona musztrą chciwych ludzi,
opuszczam baranie stado.
Uciekam w poezję...

...Ze wszystkich miłosnych historii
najczulej wspominam romans z książką.

...Życie? Nie,
dziękuję!
Mnie nie służy...


Tomik Magdaleny Kapuścińskiej jest dla mnie zbiorem poezji bardzo prawdziwej, na wskroś przenikającej, życiowej. Nie ma tutaj zbytecznej egzaltacji, jest za to pięknie ubrana w słowa rzeczywistość. Autorka porusza całą gamę tematów od nieco żartobliwego wiersza NOCNE ŻEROWANIE, poprzez liryki miłosne, wiersze z motywem biblijnym jak choćby WOLNA WOLA czy DRZEWO ŻYCIA po utwory dotykające tematu śmierci jak KAPRYS lub NIE WSZYSCY JESTEŚMY CHRYSTUSAMI. Naturalnie robi to z właściwą sobie nutką humoru i autoironii.

Nie straszcie mnie piekłem.
Nie jedno już przeszłam.
Śmiercią też mnie nie straszcie,
sama wyciągnę nogi,
jeśli przyjdzie mi ochota (...)

Czasami chciałabym umrzeć
nie ot tak po prostu
bez celu
Lecz niczym Chrystus zbawić świat
a przynajmniej jednego dobrego człowieka (...)
Śmierć zanosi się śmiechem
Niepotrzebnie
zapraszałam ją do siebie

Tomik jest pięknie wydany, przejrzysty, posiada bardzo miłą w dotyku satynową okładkę. Spełnia wszystkie moje oczekiwania zarówno te literackie jak i estetyczne, co dla osób wrażliwych na piękno ma również znacznie.
Serdecznie polecam Państwu tę nietuzinkową książkę poetycką, zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

Ponadto polecam całą niezwykłą twórczość Magdaleny Kapuścińskiej, która jak sama o sobie mówi jest "jak balon emocji w świecie pełnym szpilek" 
a jak powszechnie wiadomo w poezji, jak w każdej dziedzinie sztuki, właśnie o emocje chodzi.

Monika Magda Krajewska

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Anna Czartoszewska WYŁONIONA Z SZAROŚCI

Renata Blicharz JA, ŚMIERĆ

Antologia poezji współczesnej MOSTY