Joanna Słodyczka KLUCZ DO PAMIĘCI




Joanna Słodyczka "Klucz do pamięci" 
(wyd. SIGNO 2016) 

"Klucz do pamięci" to trzeci tomik autorski znakomitej Poetki z Raby Wyżnej. Pierwsze wrażenie jakie odniosłam podczas lektury wierszy i miniatur z tego zbioru było takie, iż Autorka pisze w sposób wyważony i dojrzały. Tutaj każde słowo ma znaczenie, a każde niedopowiedzenie głębszy sens.  Piękno tych utworów tkwi w prostocie, eterycznych metaforach, licznych nawiązaniach do natury. Autorka w sposób niezwykle plastyczny maluje przed nami poetyckie fotografie, które oscylują wokół przemijania, nadziei i afirmacji życia.
Niewątpliwie pozwalają się zatrzymać i zadumać nad tym, co Autorka chciałaby nam przekazać. Interpretacje oczywiście są dowolne i tutaj również pozostawia Ona dużą  przestrzeń dla czytelnika, nadając głębię interpretacyjną swoim utworom, jak choćby w miniaturze METEOR:

już mnie nie ma 
przebiłam się przez atmosferę
twojego JA
wirując zapaliłam się i zgasłam

Nawiązań do natury i zjawisk przyrodniczych jest w tomiku mnóstwo. Są one niezwykle piękne i subtelne. Pozwolę sobie przytoczyć kilka najpiękniejszych, moim zdaniem, metafor:

"...jestem twoim babim latem
refleksem ciepłych wspomnień
smugą miłości
muśnięciem pachnącego wiatru..."

"...idziemy ścieżką rozkwitłych dni
żyjąc przeczuciem piękna
które czeka za ostatnim żywopłotem"

"...nikt nie zauważył
że świat zubożał
o cząstkę piękna -
oziębił się
o promień kochania
zgorzkniał
przez kropelkę samotności..."

W tomiku znajdują się także bardzo emocjonalne  liryki osobiste, a wśród nich mój ulubiony wiersz TRZECIA NAD RANEM

kolejna noc
mrok który nie przynosi ukojenia
czas ciszy i czas słowa
pozwalam się prowadzić
muzyce wewnętrznego ja -
i wypalam krzyk na papierze

Nie sposób też przejść obojętnie obok niezwykle osobistego utworu NAD GROBEM PRZYJACIELA poświęconego pamięci Przyjaciela Autorki - poety Jerzego Tawłowicza.

"...tylko przyjaciel
widzi w nas więcej niż my sami (...) 
zapalam drżący płomyk - 
światełko pamięci zagubione wśród wielu innych
tylko tyle"  

Temat przemijania jest jednym z głównych motywów tego pięknego tomiku, Autorka świadomie mierzy się z nim jako częścią naszego życia:

"tacy delikatni
światło w glinianym naczyniu
jeden ruch 
potrącenie
nagłe zaciśnięcie pięści losu (...)
pozostaje kruchość wracająca do ziemi" 

Liryki miłosne w tomiku Joanny Słodyczki obfitują w wiele niedopowiedzeń, co czyni tę poezję wyrafinowaną. Nie opierają się one w szczególny sposób na aspekcie erotycznym, lecz na połączeniu duchowym między podmiotem lirycznym a osobą, do której skierowane są słowa wiersza:

"Dotknij.
Nie, nie dreszczu na pragnącej skórze.
Piękne to, oszałamiające
lecz banalne. 
Muśnij nieumierający ogień duszy,
takiej nagiej..." 

Na koniec chciałabym zatrzymać się nad samym tytułem tomiku. "Klucz do pamięci" kojarzy mi się z czymś co otwiera drzwi dobrych wspomnień. Pamięć jest zawodna, im jesteśmy starsi tym częściej te wspomnienia nam się rozmywają, stają się mgliste, niepełne. Antidotum na tę zawodność pamięci jest utrwalanie chwil. Kojarzyć się to może głównie z fotografowaniem, lecz w tym przypadku Poetka czyni to  poprzez wiersze, utrwala słowami, nazywając zresztą siebie "zbieraczką chwil". W wierszu KLUCZ DO PAMIĘCI napisała:

"...podnoszę wiersz zagrzebany w szeleszczącym złocie -
klucz do pamięci"

Wiersze Joanny Słodyczki są dla mnie osobiście jednymi z najpiękniejszych współczesnych utworów poetyckich. Jestem przekonana, że za tą poezją kryje się nie tylko doskonały kunszt literacki i warsztat, ale przede wszystkim niezwykle wyjątkowa osobowość Autorki, bowiem jak powiedział grecki poeta Odisseas Elitis "Poezja jest drugą twarzą duszy".

Monika Magda Krajewska

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Anna Czartoszewska WYŁONIONA Z SZAROŚCI

Renata Blicharz JA, ŚMIERĆ

Antologia poezji współczesnej MOSTY