Adrian Szary KONTENANS


Adrian Szary "Kontenans" ( wyd. autorskie Magdaleny Kapuścińskiej Poetariat 2019) 

"Kontenans" to ósma  książka poetycka znakomitego poety z Radomia - Adriana Szarego. Tomik został pięknie i przejrzyście wydany przez wydawnictwo Poetariat, a ponadto przetłumaczony na język angielski, mamy więc do czynienia z tomikiem dwujęzycznym (tłum. Agnieszka M. Złotkowska)

Wiersze Adriana Szarego zamknięte w niniejszym zbiorze, to poezja o pojemnych słowach. Autor posiada niezwykłą umiejętność nadawania głębi interpretacyjnej swoim utworom, dzięki czemu zatrzymują i skłaniają do refleksji. Kontenans to piękny zbiór interesujących  "światoobrazów", w których podmiotową rolę pełni zawsze człowiek.

Co właściwie oznacza termin "kontenans"? Najprościej mówiąc oznacza "pewność siebie", choć tych znaczeń znalazłam dużo więcej. Wiersze tego zbioru cechuje oszczędność słów oraz rozbudowanych metafor, są to raczej skondensowane opowieści.
Jak sam Poeta napisał w wierszu MĘCZENNICY ( wiem, że roboczy tytuł utworu brzmiał MĘCZENNICY - POECI)

"Milczą, by nie marnować słowa..."

Dla mnie wiersze Adriana Szarego to wyrafinowany styl, swoista elegancja w doborze słów. W trakcie lektury tomiku od razu można poczuć, że utwory te napisał polonista, językoznawca. Autor doskonale żongluje słowami, ale nie przejaskrawia, przekaz jest czysty, pełen symboliki, a poeta stara się nawiązać intymną relację z czytelnikiem.

ŻYCIE. ŻYCZENIA

Czasami gdy ci życzę szczęścia
to jakbym sobie życzył śmierci

Na szczęście
jest szczęście

i życie pośmiertne

Zafascynował mnie pomysł nadawania  utworom takich tytułów jak NA LITERĘ H, NA LITERĘ K, NA LITERĘ T. Trzeba przyznać, że jest to oryginalne,  przynajmniej ja czytając poezję innych autorów z tym się nie spotkałam.
Kiedy czytam wiersze zawarte w tomiku wiem, że mam do czynienia z poezją dojrzałą, a Autor czerpie z własnego doświadczania świata oraz relacji z innymi ludźmi. Tak jak pisałam wcześniej, są to interesujące "światoobrazy" poety.
Tutaj pozwolę sobie przytoczyć mój ulubiony wiersz z tego zbioru zatytułowany LUSTRO

Wczoraj wieczorem spojrzałem w lustro

i zobaczyłem swoją śmieszność
i zobaczyłem swoją słabość

i zrozumiałem ile odeszło
i zrozumiałem ile zostało

i znowu rankiem spojrzałem w lustro

a tam ta sama pustka pustka 

W kilku utworach przebija się bardzo pozytywna osobowość samego Autora, jego niepowtarzalne poczucie humoru oraz dystans do siebie:

"...Wpadłaś mi w oko.
A ja wpadłem ci w ręce."

"...Z tej miłości chudnę. I tyję na nowo."

"...Poeta musi być zakochany.
No i koniecznie być nieszczęśliwy.
I dobrze, żeby był już znany.
I lepiej, żeby był...
nieżywy. "

Tak jak w większości tomików poetyckich, również u Adriana Szarego przewija się temat  śmierci. Autor jednak nie demonizuje jej, raczej traktuje jako nieuchronną część życia, co zapewne wynika z jego życiowych doświadczeń i obserwacji. Śmierć jest nieodłącznym elementem życia i tak należy ją traktować. Nie bylibyśmy w stanie normalnie żyć i funkcjonować gdybyśmy nie akceptowali tej prawdy.

"Architekt świata tak go zaplanował,
że korzystamy z niego tylko czas jakiś.
(...)
Aż archanioły zabiorą cię
na archipelagi przyszłości

lub do archiwum zdarzeń,
z teraz" 

"Na szczęście
wszyscy umrzemy..."

Życzę Autorowi tego bardzo wartościowego zbioru  kolejnych książek poetyckich i aby, mimo wszystko, Jego poezja syciła dusze licznych Czytelników jeszcze za Jego życia. Warto mieć w swoich zbiorach ten tomik, warto czytać poezję w tak fascynującym wydaniu.
Dobrze że są poeci, którzy
"...wiedzą. Widzą. I kochają więcej." 

Monika Magda Krajewska



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Anna Czartoszewska WYŁONIONA Z SZAROŚCI

Renata Blicharz JA, ŚMIERĆ

Antologia poezji współczesnej MOSTY