Zbiór opowiadań MAGICZNE OPOWIEŚCI



"Magiczne opowieści" zbiór opowiadań 

Wydawnictwo Fundacja Poetariat 2022


Niedawno w wydawnictwie Fundacji Poetariat ukazała się świetna książka, tym razem pisana prozą, a konkretnie zbiór opowiadań pod tytułem "Magiczne opowieści". Publikacja ukazała się pod patronatem m. in. mojego bloga, co niezmiernie mnie cieszy. Książka została wydana w trzech wariantach: w wersji drukowanej, e-book na czytniki oraz jako audiobook. Wszystkie opowiadania dostępne są w tej wersji na kanale YouTube Fundacji Poetariat, czytane przez znakomitego lektora Cezarego Papaja.

To nowe, coraz wyższe standardy w wydawnictwie, które oferuje coraz szerszy wachlarz swoich usług. 

Publikacja, pod redakcją Magdaleny Kapuścińskiej, jest uświetnieniem obchodów "Międzynarodowego Dnia Książki i Praw Autorskich". 

Jak zwykle książka wydana jest bardzo ładnie, już sama okładka zachęca do zagłębienia się w "Magiczne opowieści". Autorzy podzielili się z Czytelnikami niezwykłymi opowiadaniami na granicy świata realnego i magii, zjawisk które trudno objąć rozumem, a jednak mogły się wydarzyć. Jak napisał we wstępie Wojciech Janisio:

"[...] Może zarzucicie tym twórcom, że to, o czym piszą, jest niewiarygodne, by dowodzić cudu, że gdzież tu magia? Ale tylko czytając te opowiadania z otwartym umysłem, będziecie mogli się o tym przekonać. A może, odwrotnie, i wy doświadczycie dojmującego uczucia ontycznego niepokoju, bo czy aby ten świat nie jest zaledwie cieniem tych innych, czy nie dzieją się wokół nas niewytłumaczalne zdarzenia, które nawet filozofom i uczonym w piśmie się nie śniły?[...] "

Opowiadania są literacko na bardzo wyrównanym poziomie, choć oczywiście każdą książkę odbieramy poprzez pryzmat własnych doświadczeń i emocji. To oznacza, że jedne opowiadania podobają nam się bardziej, inne nieco mniej, a jeszcze inne wprost chwytają nas za serce. 

Opowiadanie Natalii Owsianej-Bilskiej "Drzwi" jest jednym z tych, które mnie zachwyciły, a szczerze mówiąc, nigdy wcześniej nie czytałam prozy tej Autorki. 

Opowiadanie jest świetnie skonstruowane, trzyma w napięciu i skłania do wielu refleksji nad życiem, przemijaniem i rzeczywistością równoległą, której istnienia Autorka nie wyklucza. 

"Znikające Anioły" Ewy Kaczmarczyk to ciepła opowieść, która zaprowadzi Was do Miasta Aniołów, zarówno tych żyjących wśród nas, jak i tych całkowicie pozaziemskich. 

Bardzo współczesne opowiadanie Magdaleny Kapuścińskiej "Nie odchodzę na zawsze" wbija dosłownie w fotel swoim magicznym zakończeniem. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale jest niezwykle wzruszające i zapadające w pamięć. Niewątpliwie zaliczam je do ulubionych z tego zbioru. 

Gerard Krzemiński swoim krótkim utworem potrafi wywołać jakiś rodzaj niepokoju, który powoduje, że można odczuć niedosyt. To spora umiejętność pisania prozy w taki sposób, by zostawić Czytelnikowi przestrzeń do interpretacji i snucia dalszego ciągu. 

"Sekundy" Jadwigi Marzec to również jedno z moich ulubionych opowiadań, o tym, że w życiu nic nie dzieje się przypadkiem. Warto słuchać głosu intuicji, bo i my możemy stać się dla kogoś "Aniołem Stróżem". 

Przywołało ono we mnie słowa Wisławy Szymborskiej: 

"[...] Więc je­steś? Pro­sto z uchy­lo­nej jesz­cze chwi­li?

Sieć była jed­no­oka, a ty przez to oko?

Nie umiem się na­dzi­wić, na­mil­czeć się temu.[...]" 

"Niekoniecznie amerykański film" Alicji Mikołajczak rzeczywiście osadzony w polskich realiach, świetnie napisane opowiadanie, z lekkim humorem, bardzo podziwiam lekkość pióra Autorki. 

Pola Pacholczyk w opowiadaniu "Pochmurne oczy" przywołała swojskie klimaty z łąkami, gospodą i aromatycznym grzańcem w tle. Z zapachem cedru i gruszek, wonią jabłecznika, śpiewem ptaków i interesującym wątkiem miłosnym.

Tylko... "czy... cokolwiek było prawdziwe?"

"Niezaproszony gość" Hanny Rozmarynowskiej to opowieść z chyba najbardziej zaskakującym zakończeniem. Autorka wprowadza nas w spokojne, monotonne życie pisarki poczytnych kryminałów. Umiejętnie przeplata świat fikcji ze światem realnym, które w końcu w niezwykły wręcz sposób przenikają się, by kompletnie zaskoczyć Czytelnika. 

Ostatnia pozycja w tej książce to opowiadanie na podstawie autentycznych wydarzeń z 1944 roku, czyli "Magia grzybów" Andrzeja Wróblewskiego. Najprościej rzecz ujmując opowieść o tym, jak Pani Marianna niemieckich żołnierzy przechytrzyła w iście "magiczny" sposób. 

Jestem pod bardzo dużym wrażeniem tej książki, kreatywności wszystkich jej Autorów. Zachęcam bardzo do czytania, słuchania w wersji lektorskiej i przeżywania magicznych chwil z bohaterami tych opowieści. Naprawdę warto! 

Monika Magda Krajewska 







 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Anna Czartoszewska WYŁONIONA Z SZAROŚCI

Renata Blicharz JA, ŚMIERĆ

Antologia poezji współczesnej MOSTY