Ilona Borek SZEPT DO NIEBA




Ilona Borek "Szept do nieba" (Wydawnictwo Paulinianum 2021) 


Tomik "Szept do nieba" wydany przez Wydawnictwo Paulinianum, to zbiór wierszy oraz modlitw. Chociaż nie udało mi się znaleźć w nim żadnych informacji o samej Autorce, to z wywiadu którego udzieliła na stronie wydawnictwa dowiedziałam się, iż urodziła się w Radomsku, a obecnie mieszka w malowniczej wsi Strzałkowo. Z zawodu jest technikiem agrobiznesu. Pisze w zasadzie od zawsze, a wiersze które możemy znaleźć w tomiku powstawały na przestrzeni kilku lat. "Szept do nieba" to debiut literacki autorki.


Kiedy pierwszy raz sięgnęłam po tomik wydawało mi się, że jest on adresowany wyłącznie do osób wierzących, głęboko religijnych. Niemniej jednak, wydaje mi się, że odbiorcą może być w zasadzie każdy człowiek, zarówno wierzący jak i poszukujący, ponadto zawiera on tyle prawd uniwersalnych, że nawet agnostycy odnajdą tu coś dla siebie. 

Śledząc współczesną poezję zauważam nastawienie wielu twórców na szokowanie czytelnika, przyciąganie jego uwagi wszelkimi możliwymi sposobami - poprzez wulgaryzmy, podejmowanie tematów tabu, naturalizm, wyszukane gry słowne lub formy graficzne wierszy, a więc różne zabiegi mające na celu odróżnienie się od pozostałych twórców. Myślę jednak, że takie książki jak ta, również mają szansę przebić się we  współczesnym świecie, gdzie wielu z nas poszukuje ukojenia własnych lęków, ścieżek rozwoju duchowego, głębszych relacji. 

Czytając ten tomik, nie da się nie zauważyć fascynacji autorki drugim człowiekiem, jej otwartości i takiej zwykłej, a jednocześnie niezwykłej w dzisiejszych czasach, miłości do Boga, ludzi i przyrody. "Wrażliwa, jak płatek róży (...) Krucha jak filiżanka z porcelany, pękam pod ciężarem niemocy wobec krzywdy mojego brata." 


Ilona Borek podkreśla w swoich utworach jak ważna jest relacja z drugim człowiekiem, szczególnie z przyjacielem. Czy jest nim dla nas sam Chrystus, czy jakakolwiek osoba z naszego otoczenia, to podtrzymywanie relacji i rozmowa są fundamentem każdej przyjaźni. 

Autorka pragnie również dać świadectwo, że mimo różnych zawirowań w życiu, mimo "ostrych kamieni", "szarości ścieżki" i "bólu istnienia" pozostała wierna swoim wartościom, a tą najwyższą jest miłość i relacja z Bogiem. "Żaden sztorm ludzkiego zwątpienia nie jest już w stanie zatrzymać mojej łodzi." Pisze także: "Zostałam bowiem powołana do tego, by być Szymonem dla chorych, słabych i zagubionych" 


Mi osobiście bardzo podoba się utwór, a w zasadzie modlitwa, zatytułowana "Jak maleńki ptak."

Myślę, że wielu z nas odnajdzie w nim własne odczucia, a w szczególności osoby o wysokiej wrażliwości. Trzeba być osobą niezwykle dojrzałą by pisać utwory będące modlitwami, które jednocześnie nie będą banalne, a także nie pozwolą Czytelnikowi przejść obok nich obojętnie. Skłaniają one do refleksji, choć napisane są prostym poetyckim językiem i nie musimy doszukiwać się tu żadnej głębi interpretacyjnej. Poetka w świadomy sposób używa pięknych, często nieoczywistych metafor, ale nie nadużywa ich. Osobny dział modlitw, po kilku zamieszczonych w tomiku wierszach, to bardzo osobista Droga Krzyżowa. W zasadzie cały tomik jest niezwykle osobisty, ale ja utożsamiam się z bardzo wieloma utworami i jestem przekonana, że będę do tej niezwykłej książki powracać. 


Na szczególną uwagę i uznanie zasługuje również fakt, że część dochodu ze sprzedaży tomiku została przeznaczona na cel charytatywny, a konkretnie na projekt "książka dla życia" czyli wspierający dzieci chore i niepełnosprawne od początku ich życia. Zachęcam więc szczególnie do zakupu tej pięknej książeczki będącej jednocześnie "cegiełką". 


Monika Magda Krajewska 


Za tomik serdecznie dziękuję Autorce. 




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Anna Czartoszewska WYŁONIONA Z SZAROŚCI

Renata Blicharz JA, ŚMIERĆ

Antologia poezji współczesnej MOSTY