Karolina Gurazda - Grabarczyk DENS SEROTINUS


Karolina Gurazda - Grabarczyk "Dens serotinus" (Wydawnictwo Literackie Białe Pióro 2021) 


Karolina Gurazda - Grabarczyk, jak możemy przeczytać na okładce - urodziła się w Radomsku w roku, w którym Czesław Miłosz został laureatem Literackiej Nagrody Nobla, odkryto lodowy księżyc Saturna - Helenę, a grupa U2 wydała debiutancki album Boy. (...) Anarchistyczna dusza, pacyfistyczny język, niepodległe stopy".

"Dens serotinus" to debiutancki tomik poetki wydany przez Wydawnictwo Literackie Białe Pióro.

Okładka zaprojektowana przez Damiana Grabarczyka, nie jest może idealnie w moim guście, ale jest spójna z treścią, poza tym ma wymiar symboliczny i przyciąga uwagę, a o to przecież chodzi.

Intrygujący tytuł "Dens serotinus" oznacza "ząb mądrości". Ja interpretuję to jako proces - długi, czasem bolesny, aczkolwiek nieuchronny etap dojrzewania. 

Wśród wierszy znajdziecie zarówno krótkie skondensowane formy, jak i wiersze dłuższe. Bardzo cenię sobie w poezji umiejętność przekazania dużej ilości treści i ładunku emocjonalnego, przy użyciu minimalnej ilości słów. To wbrew pozorom trudna sztuka. Nie znalazłam tutaj wierszy "przegadanych", każde słowo ma swoje miejsce i moc. Spośród miniatur poetyckich najbardziej podoba mi się wiersz "nie jestem wyjątkiem" 

wataha

przez samo h

bo samotność w stadzie 

W tomiku odnajduję pewną historię, wspomnienia, które rzutują na postrzeganie teraźniejszości. 

Jest tutaj szczęście, jest smutek, rozgoryczenie, czyli to wszystko co dotyka nas na drodze do dojrzewania, nabywania życiowych doświadczeń. "Światło musi się od czegoś odbić", muszą być "łzy i łzy ze szczęścia". 

Autorka pisze pięknym poetyckim językiem, używa oryginalnych metafor, ale robi to w sposób bardzo przystępny, a więc polecam również Czytelnikom, którzy dopiero zaczynają czytać współczesną poezję.

Jest wiele wierszy, które na chwilę wyrwały mnie z rzeczywistości, jak choćby ten: 

* * * 

naprzeciwko mnie 

przy stole 

siedzi alfa i omega

(jemu przynajmniej tak się wydaje) 


naprzeciwko mnie 

przy stole 

siedzi zeus 

(kocha swoje pioruny - słowa strachu) 


naprzeciwko mnie 

przy stole 


tato 

podaj mi proszę 

chleb 

Wiersze zawarte w tomiku cechuje dojrzałość i to "coś" nieuchwytnego, subtelnego, co mnie osobiście zatrzymuje. Podobają mi się także trafne i nieoczywiste puenty wielu utworów. Choć jest to zbiór bardzo intymnych, osobistych wierszy, to są one mimo wszystko w jakimś stopniu uniwersalne.

Podsumowując powyższe przemyślenia uważam, że debiutancki tomik Karoliny Gurazdy - Grabarczyk jest znakomity i polecam go Waszej uwadze.

Życzę Autorce jeszcze wielu tak pięknych tomików, bo jak pisał grecki poeta Takis Antoniu

"Poezja – najdłuższa droga na tym świecie." 

Ja z przyjemnością będę przyglądać się temu poetyckiemu rozkwitaniu.

Monika Magda Krajewska

Za tomik serdecznie dziękuję Autorce. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Anna Czartoszewska WYŁONIONA Z SZAROŚCI

Renata Blicharz JA, ŚMIERĆ

Antologia poezji współczesnej MOSTY